Kpiny ciąg dalszy
Emocje wywołuje coś innego niż pieniądze - mianowicie dowolne kreowanie zasad konkursów przez Radę LGD. Zadaniem Rady LGD przy ocenie wniosków było tylko i wyłącznie ocenienie ich pod względem zgodności z Lokalną Strategią Rozwoju. Do zadań Rady nie należy wartościowanie wniosków i decydowanie które z nich powinny dostać pieniądze; to nie ten etap oceny. Według przyjętych kryteriów punktacji wniosków Wspólna Ziemia miałaby 5 punktów na 6 możliwych i znalazłaby się wśród 12 wniosków, którym przyznane zostaną pieniądze. Odstrzelenie Stowarzyszenia przez Radę otworzyło drzwi dla wniosków z 4 punktami. Być może o to chodziło? Pani Malatyńska w powyżej cytowanej wypowiedzi mija się z faktami tłumacząc meandry oceniania wniosków. Poza tym nie wypowiedziała się na temat zarzutów Wspólnej Ziemi: Co z nieprawidłowościami formalnymi w pracach Rady? Co z błędnie wypełnionymi kartami ocen i protokołami? Co z błędami w liczeniu głosów? Dlaczego nie uzasadniono odrzucenia projektu Wspólnej Ziemi choć Regulamin Rady LGD nakłada taki obowiązek na Radę?