TO oczywiste ............
Wystarczyło być na tym zebraniu i mieć trochę orientacji..Otóż, Pawłówko jest kilkakrotnie większe od Małych Osad.Jaką więc te Osady miałyby szansę przegłosować np.swojego kandydata.Po drugie pani Dąbrowska jest właścicielką sklepu i zna wszystkich osobiście,więc zciągnęła , całe , rodziny po kilka pokoleń od dziadków po wnuki i innych.....Wystarczyło popatrzeć .Przy stole z kawą, napojami i ciastkiem nie było żadnej osoby spoza Pawłówka. ta mała garstka błąkała się gdzieś po korytarzu. Nie zabrakło też sporej grupy osób ziejących odorem , którzy zapewne mają otwarte konto w tzw. zeszycie.Przyznam ,że osobiście nie słyszałem o ani jednej rzeczy ,jaką załatwiła p. Dądrowska,oprócz etatu dla córki.A kto ją zna osobiście , wie że ani inteligencją, ani mądrością nie grzeszy.Natomiast ulubionym jej zajęciem jest wykorzystywanie funkcji i imprezowanie w męskim gronie.Samo głosowanie też dało wiele do życzenia. Dowody tożsamości w końcu nie były niezbędne,a karty do glosowania rozdawano na życzenie.Może jednak warto było dać szansę,młodym ambitnym i wykształconym ludziom.bo zastanawiam się o doświadczeniu w jakiej dziedzinie p. Dabrowskiej się tu mówi. .Z innych żródeł wiem,że mieszkańcy właściwie nie głosowali na p. Dąbrowską,a przeciw p.Bartoszowi.Szkoda że nikt tu nie mówi o innych jeszcze kandydatach.Jedno jest oczywiste. Małe Osady w tej sprawie w ogóle się nie liczą.Jakby zostali tam przyłączeni za karę. . . .. {A ten starszy pan -przewodniczący komisji , strasznie niesympatyczny i bezczelny.}