współczuję urzednikom. ...
współczuję urzednikom. Petent przychodzi z nastawieniem, ze urzednik to zło konieczne. Nie raz wyzywa go, poniża, bo urzędnik nie jest w stanie zmienic prawa i załatwic sprawy od ręki. Szkoda, że wiedza na temat, czym zajmuja sie urzednicy, jest tak niewielka. Urzednicy nie są od zmiany prawa, ale od jego stosowania. Urzędnicy musza powstrzymywac się od komentowania tego, czy dana ustawa jest dobra, czy zła. No i na koniec, jak już zostali zmieszani z błotem przez takiego petenta, nie mogą mu nawet powiedziec, co myślą o jego kulturze osobistej. Życie takiego urzędnika wcale nie jest usłane różami.