Najlepiej byłoby jak by ...
Najlepiej byłoby jak by burmistrz abdykował, bo sobie tak zyczy trzech oszołomów, załóżmy że tak sie stało? I co dalej, pojawia się dylemat – kto ma go zastąpić? Dawni kamraci od pikiety zaczynają się nawzajem obrzucać gównem, bo Janik im dał do zrozumienia, ze on już chciał być kiedyś włodarzem tego miasta o wiele wczesniej. Wałdoch protesuje bo on uważa się za zbawce tego miasta, co nie podoba się temu z kozią brodką, on też uważa, że jest najlepszym kandydatem. Na szczęście to nierealny scenariusz, jednak buractwo tych ludzi jest godne pożałowania.