Hihi
Szkoda, że mimo, iż mieli możliwość uczestniczenia w spotkaniu nie odebrali zaproszeń. Ciekawie by to wyglądało spotkanie z mistrzem w konfrontacji z rozindyczonym Janikiem z obłędem w oczach, i tymi dwoma gostkami z tubą przy gębie wzajemnie się przekrzykujących i wykładających swoje banialuki. Ta chojnicka bohema musiałaby wywrzeć niezłe wrażenie na Mistrzu i znowu za ich sprawą byłaby ogólnopolska promocja miasta na antenie TV.