Pytania do Wałdocha i Sawickiego
Czy wy nie widzicie, że wasze zadymy obliczone na medialne zamieszanie, poza nagłośnieniem nie maja większego znaczenia. Czy wy nie widzicie, ze ludzie was nie akceptują, nie łapią się na waszą frazeologię. Nie macie pojęcia o społeczeństwie obywatelskim, na które się tak powołujecie, czy nie wstyd wam pokazywać się poźniej na ulicach miasta , skoro wcześniej rżniecie głupa. Te głupie uśmieszki, komentarze itp. pod którymi nie ukryjecie waszego nieudacznictwa w zyciu społecznym i zawodowym? Czy wam to nie przeszkadza, a co waszej postawie myślą członkowie waszych rodzin. Za kogo wy się uważacie, ze wypowiadacie się w imieniu społeczeństwa miasta, gdybyście wiedzieli co to honor i kultura polityczna być może mielibyscie więcej zwolenników, nie do policzenia na placach ręki, niestety tak jest i nawet gdybyście megafony wsadzili w swoje odbyty nas was już nikt się nie da nabrać, a bynajmniej większość społeczenstwa. Ze wam wstyd nie jest pokazywać się na ulicach tego miasta? Ale skoro nie wiecie co to honor i ogłada to kij z wami.