Znam "działkowca", ...
Znam "działkowca", który miał działkę budowlaną na Asnyka. Sprzedał ją, by kupić "kurnik" na Metalowcu. Teraz narzeka, że ciężko dojechać, rodzina i znajomi klną na jego głupotę. Dzieci i żona także klną, bo wszędzie daleko, a domek ciasny. Na działce można jeszcze tylko dwie grządki zrobić. "Pogratulować" rozwagi....