v-ceprezes na to pozwala
To co wyprawia Pan Dyrektor z trenerem odbywa się za przyzwoleniem v-ceprezesa , ściąganie kolesia do trenowania juniorów , hurtowe zakupy zawodników byle był ruch w interesie , efekt tego jest taki , że w klubie nie ma atmosfery i to nie tylko w I zespole ale generalnie w całym klubie a pan dyrektor prowadzi swoje wojenki podjazdowe , a na miejsce Kapicy najchętniej by wsadził swojego kolesia Sobieszczuka , jego nieudolność jest porażająca , ale na to pozwala mu ZARZĄD KLUBU , dlatego szmaci wiele osoób z Chojnic , jego poprzednie udane sukcesy i ich późniejsze efekty to MIESZKO GNIEZNO i POLONIA SŁUBICE czy tego samego chcemy w Chojnicach