Korty przy ul.Żwirki i Wigury (przepraszam za kopie z innego portalu)
Witam na forum. Jestem zdecydowanym zwolennikiem utrzymania kortów na Żwirki i Wigury. Nie będę rozwodził się nad tym dlaczego tak duże pieniądze lokowane są w piłce nożnej. Obecnie na olimpiadzie rozgrywanych 38 dyscyplin sportowych. Chciałbym aby w moim mieście była szansa na rozwój wielu innych zainteresowań. Tenis ziemny ma długoletnie tradycje w Chojnicach i korty na "Żwirki" są ich (a może były) najlepszym przykładem. Wieloletnie zaniedbania skutecznie zniechecają do kontynuacji tradycji jednakże w Chojnicach jest duża grupa nie tylko zwolenników, ale także uzdolniona młodzież. Pozwolę sobie przytoczyć kilka nazwisk liczących się obecnie w kraju (przepraszam jeżeli kogoś pominąłem) - Szliep, Lamczyk, Bajgot czy Plak. Jest tez duża grupa grających seniorów. Uważam, że pan Burmistrz powinien poważnie ponownie przeanalizować pomysł sprzedaży terenu kortów, który został przedstawiony na zebraniu SM nr 7 na Subisława. Niewielkie (jak na nasze miejskie inwestycje) środki na poziomie 200-300 tys. zł mogą spowodować przywrócenie świetności tego miejsca i możliwość rozwoju młodych talentów. Zaniedbania miasta spowodowały, że wielu rodziców wybudowało lub jest w trakcie budowy prywatnych kortów tenisowych. Czy rodzice piłkarzy tez poświęcają takie środki na rozwój swoich dzieci? Czy pozostałe dzieci maja oglądać ten sport tylko w telewizji lub przez płot?