Impuls
Bardzo ciekawe te ostatnie wpisy. Szczególny jest ten od „profesora”. Otóż człowieku idź do ratusza lub spotkaj Finstera i „daj mu w mordę” jak sam piszesz. Po co składasz takie głupie deklaracje. Poziom żenada, styl lipa, a w oczach pewnie strach! Jeżeli Finster to Gierek, to może rozwiną panowie dokonania tych którym wazelinujecie. Jesteście kiepskimi tchórzami, pochowanymi za pseudonimami. Szczytem głupoty musi być zachowanie, w którym ktoś tytułuje siebie profesorem. Krzyżanowski też chyba pomylił epoki. O jakiej emigracji pan pisze. Trzeba było tam zostać i robić karierę. Frustracja połączona z niemocą i najprawdopodobniej z kompletną niewiedzą. Szkoda słów.