Bardzo ciekawe i pouczające ...
Bardzo ciekawe i pouczające było wczorajsze zebranie. W komisji skrutacyjnej pracował mąż kandydatki na członka zarządu; komisji skrutacyjnej w jej pracy pomagał kandydat (inny) na członka zarządu, wyszedł z sali, gdzie ta komisja pracowała, dopiero po interwencji autora powyższego tekstu; urna była otwartym kartonem; nikt nie sprawdzał dowodu przy wpisywaniu się na listę; były przypadki wydawania nieostemplowanych kart do głosowania; szefowa komisji skrutacyjnej twierdziła, że jesteśmy na zebraniu Spółdzielni Mieszkaniowej. Jakie to wszystko urocze...