Przeczytałem zapowiedź czata
z Wałdochem na chojnice24.pl no i okazuje się, że obaj wymienieni w dyskusji "kandydaci na burmistrza" to niespełnieni emigranci. Przykre jest to, ze za granica tez nie docenili ich ogromnego wkładu w "nowy ład" świata do którego dążą. A może jednak czytali "Mein kampf"?