Głosowałem na burmistrza
ale nie dlatego, że jest miły, ładnie się uśmiecha i z powodu innych PR-owskich zagrywek. Mnie interesuje inna twarz burmistrza. Wszelkie argumenty, które czesto sie przytacza odnoszą sie do sposobu bycia, odpowiadaniem na uporczywie zadawane prozaiczne pytania. Nie po to zatrudniamy burmistrza. Ma być skutecznym politykiem (nie tracić czasu na wewnętrzne wojenki w Radzie Miasta- czasami krótko przytrzymac przy twarzy bo szkoda czasu na dyrdymały). Ma dobrze zarządzać majątkiem miasta to znaczy, że niestety planowo zadłużać - planowo! Ponieważ nie posiadając własnych środków nie można rozsądnie inwestować przy pomocy środków unijnych. Czekam na obelgi:-)