pracownik interwencyjny
Żal mi trochę tych wszystkich osób, które jako pracownik interwencyjny (niby tylko do dorywczej pomocy) wykonują wszystkie obowiązki stałego pracownika i widzą jak Urząd Miasta płaci im grosze a opier...cy się urzędnicy dostają pełne o wiele większe wynagrodzenie za to, że się podpiszą pod ich pracą. No cóż niby pracy w ratuszu dla młodych nie ma, ale na interwencję do biura to zawsze się znajdzie miejsce. W końcu cały pracownik a połowa pensji.