Miło mi ...
Miło mi, że Sebastian nosi takie nazwisko. Nie wnikając w szczegóły, moje różni się tylko jedną literką - a tak naprawdę powinno brzmieć tak samo. Co ważniejsze - mam ogromny sentyment do sportu. W młodości uprawiałam LA, a konkretnie biegi na 100 i 400 m. Dzisiaj jestem już tylko "zapalonym" kibicem takich dyscyplin sportowych jak: LA, piłka siatkowa, piłka nożna, skoki narciarskie. Dyscyplina Sebastiana, czyli boks - też potrafi mnie zainteresować. Zwłaszcza wtedy, gdy Polak walczy o jakiś mistrzowski "pas". Potrafię wtedy nastawić budzik, by obejrzeć w telewizji walkę nawet w środku nocy.
Sebastianowi życzę wielu sukcesów, a wszystkim jego fanom satysfakcji z kibicowania.