OK. Zrozumiałem. Morda w ...
OK. Zrozumiałem. Morda w kubeł i jak za czasów Samoobrony, wzorem pana Finstera z pierwszych lat 90-tych, lecę kupić kiełbasę, aby dostarczyć ją Wam na kolejną blokadę Bogu Ducha winnych chojniczan. Potem plackiem położę się w Bazylice, aby odpokutować nieprawomyślny komentarz. Niech żyje Lepper!