Gdzieś po latach nasz ...
Gdzieś po latach nasz burmistrz się zatracił, a może nastąpiło tzw. zmęczenie materiału. Jeden człowiek dyktuje warunki przy braku poparcia społeczeństwa, bo na radnych czytaj bezradnych nie ma co liczyć, bo im portki ze strachu furkoczą na wietrze.. Wymownym jest film z ostatniej sesji, który nie wymaga komentarza, nie może być tak, że jeden decydent ze swoimi poplecznikami, wie co dla społeczeństwa najlepsze, a co nie, tym bardziej, że coraz częściej lansuje się nieudolne koncepcje kosztem rzeczy bardziej potrzebnych i użytecznych.!