Panie burmistrzu. Teraz ...
Panie burmistrzu. Teraz płacze Pan nad wylanym mlekiem. Przypomnę, że przed laty walczyłem na sesji o utrzymanie żłobka na ul. Budowlanych, które na tamten czas było dobrze przygotowanym obiektem i mogło przyjąć zdecydowanie więcej dzieci. Używałem argumentów wielu. Cóż uparliście się na żłobek miniaturkę, a młodzi ludzie pozostawieni są sami sobie. Niech uderzy się Pan w piersi. Ja mam sumienie czyste. Zamiast budować baszty i mosty (teren gminy) niech Pan zacznie dbać o sprawy zwykłych ludzi. Niech Pan zejdzie na ziemię. Proszę np. wyliczyć ile kosztuje miesięczne utrzymanie baszty na ul Sukienników. Dopowiem, że nigdy nie zgodziłbym się też na sprzedaż obiektów przedszkoli. Uznaję to za nieroztropność. Do tematu wrócę w stosownym czasie.