Panie Waldoch, jedyne pozytywne glosy na temat swoich wywodów
usłyszysz od tzw. V kolumny. Do dzis pozostało wielu potomnych "niby Polaków" mieszkających w Chojnicach, a współpracujących z Niemcami. Dziś bardzo chętnie odwróciliby (jak Wałdoch "kota ogonem) i posądzać tych co na zupełnie obcej i nieprzyjaznej ziemi tracili krew. Nikt nie każe ich kochać. Chodzi tylko o odrobinę szcunku dla tych co zginęli. Wałdoch próbuje robić karierę na grobach. Zapewne będzie miał zwolenników, ale wiadomo, że są to osoby które chcą zmienić prawdziwą historię dla osobistych celów.