A stało się tak dlatego, że
większość tych których najwięcej zginęło nie umiało pisać i czytać, a pochodzili z najdzikszych zakątków ZSRR - więc temu jak postępowali nie można się dziwić. Natomiast jedno jest pewne, że nikt z nich bez względu na swoje ucywilizowanie lub dzikość nie chciał ginąć gdzieś pod Chojnicami i tam być pochowanym! Więc ciszej nad tymi mogiłami!