Oby się udało
Inicjatywa p.Leszka godna poparcia. Wspaniale, że jest Szkoła Muzyczna I st., ale co po takiej szkole, kiedy rodziców przeważnie nie stać na dowożenie dzieci 2,3 razy w tygodniu do najbliższej szkoły II st. (ok. lub ponad 100km). Absolwenci szkoły I st. z reguły zatrzymują się na tym etapie edukacji, "zarzucają ćwiczenie na instrumencie" i po kilku latach już nic nie pamiętają lub ich granie ogranicza się do uroczystości rodzinnych (100 lat, szła dzieweczka...). Dodać należy jeszcze jedną zaletę i domenę takich szkół. Szkoły te nie tylko uczą muzyki i teorii z nią związanej ale również... i to szczególnie kultury przez duże "K", co objawia się czy to zachowaniem młodych ludzi, czy też dbałością o wygkląd zewnętrzny itp. Dlatego popieram i w imieniu p.leszka proszę o poparcie.