stop pseudoochroniarzom
zapytajcie sie wlasciciela tego lokalu ile to razy "nie dzialał" monitoring jak dochodzilo do interwencji ochroniarzy z tych klubow-szczegolnie pub7- interwencji, czyli bicia po glowie, wyrzucania z lokalu i grozenia na zewnatrz. Mysle ze zebrałaby sie niezła grupa ktoora mogła by dochodzic swoich praw (pozew zbiorowy). Teraz wielkie chlopy dostali w smary od mlodych i od razu sprawe na policje zglosili.Mi by było wstyd sie przyznawac do porazki z takimi młokosami a im zachciewa sie chodzic po sądach-co kto lubi.