plagiat?
za gazetą bydgoską z kwietnia 2008: "Ze szczerym sentymentem wspominam przedwojenny styl pracy bydgoskich sklepów. Ukształtował się on jeszcze przed pierwszą wojną światową, w dobie obfitości towarów - pisze Jerzy Sawicki, 80-letni emerytowany profesor Politechniki Gdańskiej", a także: "Byliśmy w sklepie "F. Kreski ", przy Gdańskiej 9, gdzie wybór kryształów był bardzo obszerny. Ekspedient zwracał uwagę, że wyroby pochodzące z czeskich wytwórni wyraźnie różnią się od holenderskich, bo masa szklana zawiera inne składniki. Wpływało to na odcień odblasków, a także na barwę dźwięku wydawanego przez pobudzony kryształ". http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35608,5155260.html