A po co lodowisko?
No po co? Jeśli nasze miasto jest obecnie jedną wielką ślizgawką. Dziś przejechałem kawałek kraju i nie ma porównania. Wszędzie można spokojnie jeździć, zero lodu a u nas co? To śmieszne, bo o stanie odśnieżenia dróg w Chojnicach wiedzą wszyscy w promieniu kilkuset kilometrów. Na skrzyżowaniach ślisko, że nie można ani wyhamować ani ruszyć, śniegu po progi a w niższych autach to chyba po drzwi. Chyba odśnieżający mają jakieś umowy z blacharzami. Śmiech na sali...