Dziwne
Myśle, że na pojedyncze sesje rady miasta radni na pewno mają swoje komputery, przecież nie zasiada tam nikt z najuboższych rodzin. Takie 24 poleasingowe laptopy albo więcej za niższą cene mogły trafić do dzieci które codziennie potrzebują takiego sprzętu żeby się uczyć. Takie Kolesiostwo jest żenujące, wykupcie jeszcze im internet na 3 lata bo jak to tak same laptopy dawać powinny być w 100% funkcjonalne żeby uczestniczyć w posiedzeniach