Legenda o mocarnym burmistrzu
Uff już się bałem ze zginiemy w tej pandemii. Tysiące chorych którzy śpią pod szpitalem, godzina policyjna, trupy na ulicach ale wtedy właśnie wtedy, gdy straciliśmy nadzieję na stary Rynek pod fontannę z gołymi babami wjechał na białym koniu Arseniusz von Finster dmuchnal buchnął i koronawirus uciekł do Człuchowa :)