Wątek najbardziej ...
Wątek najbardziej niepokojący: wprowadzanie kuchennymi drzwiami państwa policyjnego. Prawnicy nie zostawiają suchej nitki na zakazie przemieszczania się, wskazują, że bezprawnie (na ustne polecenie premiera!) zamknięto państwowe lasy, a artykuły kodeksu wykroczeń, na podstawie których policja masowo już wystawia mandaty, nijak się mają do czynów, za które ludzie są karani. Władza poszła tu zresztą po bandzie, wpisując do ustawy o zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych nowy rozdział: „Kary pieniężne”. Umieszczone w nim kary mają charakter administracyjny, a więc są egzekwowane po otrzymaniu decyzji administracyjnej, a odwołanie do sądu administracyjnego nie wstrzymuje tej egzekucji. To najzwyklejsze zastraszanie obywateli, zahaczające już o praktyki autorytarne, bo kary są horrendalne – jedne z najwyższych na świecie, zwłaszcza w relacji do zarobków: do 30 tys. złotych, a prawo do sądu – iluzoryczne. Na dodatek ich wpisanie do ustawy łamie zasadę zakazu podwójnego karania za ten sam czyn – ne bis in idem. Przy okazji epidemii władza przy tylu już okazjach poszła po bandzie, naginając lub wprost łamiąc prawo, że trudno nawet te przypadki policzyć.