Mnie zastanawia fakt, że ...
Mnie zastanawia fakt, że znowu odwraca się kota ogonem, ok., jak ktoś chce niech go tam całuje, znowu rozmieniamy się na drobne, kto miał a kto nie miał pojechać, znowu szuka się dziury w całym. Pojechał ten – żle! Tamten – jeszcze gorzej! Czy aby na pewno o to chodzi? Kiedy skończy się to biadolenie, kwękanie i stękanie, bo jak przyjdzie pora na działanie to wszyscy dziwnym trafem nabierają wody w usta, a kiedy znajdą się tacy, co nie boją się mówić, to wtedy im się wypomina parcie