Hm...
Ciekawe czy zostawia mu prawko...Ja bym takim "kierowcom", ktorzy maja cokolwiek wspolnego z narkotykami zabieral prawo jazdy dozywotnio. A przy kolejnej wpadce kierowal do ciezkich robot... Tym wszystkim cpajacym sie chyba wydaje, ze jazda na prochach autem to jak gra na konsoli gier - jak uderze, nic mi sie nie stanie. A jednak ludzie ucierpieli... Co to sie robi na swiecie. Pozdrawiam z Niemiec