Objawy i sposób pomiaru....a gdzie debata o przyczynach?
Tyle się mówi czy powinny być lekcje religii czy lekcje edukacji seksualnej…..a dlaczego nie ma społecznej debaty o konieczności wprowadzenia obowiązkowej lekcji dot. edukacji zdrowotnej? Nawet NIK o takiej potrzebie alarmuje, poprzez "dramat" który pokazał w obecnej żywności. Jak tak dalej pójdzie średnia wieku dzisiejszego pokolenia będzie niższa niż obecna, śmiem twierdzić że drastycznie niższa……. Poczytajcie sobie o czym Najwyższa Izba Kontroli alarmuje – że nie ma nadzoru nad stosowaniem dodatków chemicznych w żywności, istniejący system nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa żywności.............cyt "Mimo, iż żywność nafaszerowana jest substancjami dodatkowymi, to organy odpowiedzialne za jej bezpieczeństwo oraz zdrowie publiczne dotychczas nie monitorowały, ani nie oceniały ryzyka związanego z kumulacją wielu dodatków w produktach spożywczych, ewentualnego ich działania synergistycznego, jak również interakcji z innymi składnikami diety, czy też np. lekami. Tymczasem niektóre substancje dodane do jednego produktu, w połączeniu z innym artykułem spożywczym nie będą dla człowieka neutralne. Substancja nieszkodliwa samodzielnie może się nią stać w reakcji z inną, tworząc zagrożenie dla zdrowia"....TO JEST LUDZIE DRAMAT!