Do "czytelniczki"
jak widac po wpisach nie czatuje w nocy by tylko coś napisać. Opisuję tylko sytuacje"pobudek" w tej "oazie" zdaniem poniektórych "ciszy" na Subisława. A propos wyprowadzki do lasu, to jestem przekanany, że takie "zakłócacze powinny byc na odludziu, a nie na osiedlu mieszkaniowym w odległości kilku metrów od sąsiadów.