Co dalej? Miesięcznice, czy jak?
z Kaczyńskiego po Smoleńsku bekę toczyli i jakoś nikogo z internetów policja nie łapała. Co się teraz odwala to jakiś żart, dlaczego niemal wszystkie media nakazują mi płakać po Adamowiczu? Albo robią z niego nie wiadomo jaki wzór do naśladowania? Lewactwo cieszyło swoje szkaradne ryje, że nie płakało po Papieżu, a ja nie płakałem po Adamowiczu? Co to ma być Korea Północna, że wszyscy muszą myśleć jak telewizja pokaże?