jakim prawem??
Skąd ta kobieta może wiedzieć co przeżywają pary starające się o dziecko...??? dlaczego osoba która ma dzieci i wnuki ma decydować o sumieniach bezdzietnych małżeństw??? Fajnie się mówi jak to nie dotyczy bezpośrednio... Bezpłodność to też choroba, a invitro to ostatnia szansa na posiadanie własnego dzieciątka... Nie życzę nikomu tej choroby i podejmowania tak trudnej decyzji o podejściu do invitro. Dlatego NIE OCENIAJCIE i dajcie bezpłodnym małżeństwom prawo też do SZCZĘŚCIA.