Źle się dzieje bo dzisiejsze uniwersytety to właśnie wylęgarnia takiego lewactwa.
Żyjemy w czasach gdzie domaganie się przez dany naród prawa do samostanowienia na swoim obszarze etnograficznym nazywane jest faszyzmem a ekspresja mową nienawiści w strachu poprawności politycznej. Cel spychać ludzi w skrajności, by zwykły człowiek postawiony przed wyborem "naziści" a nowoczesna lewica, stanie po stronie lewicy. Na świecie obecnie dominuje globalizm - hybryda, faszystowskiego korporacjonizmu i komunistycznej międzynarodówki reprezentowanej m.in. przez organizacje Antifa (antyfaszystowska/walczącą z faszystami) gdzie w rzeczywistości to właśnie ona jest organizacją faszystowską, która sprzeciwia się wolności słowa i promuje agresję. Są wrogo nastawieni do „starego” liberalizmu. Głoszą totalitarne poglądy, i próbują pozbyć się przy pomocy siły ludzi, którzy publicznie się im sprzeciwiają. Źle się dzieje bo dzisiejsze uniwersytety to właśnie wylęgarnia takiego lewactwa, propaganda jest silna.