nikt
Przysnila mi sie pani gunzel tydzien przed smiercia jak maz odprowafza ja kolo sadu w siwej garsadze a za nimi leca ptaki a on odwraca sie a ona znika mial zielony garnitur z kapeluszem z piurkuem i pomachal jej i teraz wiem ze milosc jest ona wrovila po meza w ten dzien co mu szrpnela na ucho odvhodzadz poczekajjjjj.