Serio? Widzi pani zjadliwe ...
Serio? Widzi pani zjadliwe komentarze? Ciekawe, bo ja widzę oburzenie wyrażone wyjątkowo grzecznie. No cóż pani najwyraźniej pasuje język tego polityka. Mnie on brzydzi i mam prawo to napisać i nikt z pani partii nie bedzue mi mówił jak mam myśleć i odczuwać.