kibic2/B
Teraz tak gadasz- bo nie udalo im sie poraz pierwszy stracic bramki w doliczonym czasie gry tylko fuksem strzelic bramke i to ze slabym GKS -em ktoremu grozi spadek Jakby GKS przyjechal w swoim skladzie chociazby z konca sezonu nasi by dostali z ta gra natrzepane ze hej A dwa zobaczymy co bedzie dalej -maja dopiero na 8 kolejek 3 zwyciestwa mizerne -gdzie inni w tabeli uciekaja chociazby RAKOW i w srode moze zrobic to BYTOVIA jak wygra z WARTA POZNAN mecz zalegly . Nawet publiczosci przychodzi juz mniej niz bylo ostatnio -na meczu z ODRA OPOLE gdzie bylo przeszlo 2000 tys. kibicow --a wczoraj ?na takim meczu bylo prawie 300 kibicow mniej -to samo za siebie mowi -frekfecja i ogladalnosc spada . Ludzie za ogladanie podworkowej kopaniny wola w to miejsce przyjemniej czas spedzic . I jak tu pisza przyjda jak sie cos w grze i klubie zmieni -i maja racje Ile te dziadki wytrzymaja 60 min. a pozniej maja problemy -jak to bylo na poczatku w meczach wygranych na wlasna reke stracic punkty i nie umiec wygrac meczu w przewadze i to pewno nie koniec -dotego ten trener z prawdziwego zdarzenia-z kad oni go wytrzasneli ?gdzie nawet nie potrafi zawodnikow podniesc na duchu czy ryknac na nich. Tylko stoi jak mumnia i patrzy sie jak to bylo np . w JASTRZEBIU gdzie oni wogle nie istnieli w meczu z beniaminkem-grali tak jakby zamienili sie .pogadamy chociazby na koniec jesieni-gdzie oni beda i o ile ten trener tu jeszcze bedzie A nie marudy -niezadowoleni - pogadamy pozniej czy bedzie tak wesolo tez bedziesz taki zadowolony bo ja slyszalem ze graja tez o awans a nie utrzymanie jak wczoraj byli moment na 10 miejscu i by dzis nadal byli obok GKS katowice gdyby nie ta strzelona bramka