No to odpowiedź.
Mecz był nudny. Ale to było wszystko podyktowane przez brak dokładności, braku kreatywności nooo iii najlepsze rzucanie się na murawę po byle szarpnięciu, czy dotknięciu. Moim zdaniem końcówka była najlepsza, no bo rzucili się do ataku ale to już w doliczonym czasie. Chociaż nie widziałem ile czasu było doliczonego. Aaa i jak trener wpuszcza zawodnika świeżego na ostatnie 10 minut to niech się nie dziwi, że tutaj doświadczenie nic nie da jak tu o świeżość a w tym szybkość chodzi by móc wskrzesić podnieść, wesprzeć drużynie. Trener robi błąd.. powinien wpuszczać ostatniego gracza na 15-20 minut przed końcem. Ale patrząc na sędziów to oni dzisiaj wyglądali jakby grilla dzień przed jedli bo tacy ospali ociężali i stąd do ***** ich decyzje. Na pochwałę zasługuje Paprzycki pomimo tego, że złapał kartoniki i wyleciał, tzw. Zawias chociaż dwie czy trzy stałe fragmenty zmarnował, ale strzelił tą bramkę, no i tzw. Miki, chociaż on za bardzo coś ostatnio symuluję nie w tych momentach co ma zasymulować. Oo i Drozdowicz wpuszczony w 60 minucie. Jego gra była okej, dał jakiegoś kopa drużynie co dało wyrównującego gola. Natomiast nie podobał mi się duet Foszmańczyka i Trochima do tego meczu. Najgorzej wg. mnie wypadł Foszmańczyk nie ten zawodnik na obrońcę wysokiego GkS-u. Szkoda, że Pietruszki nie było prawie co dzisiaj widać. Ja z kolei 15 nie przychodzę. Jak zagrają dobry mecz to na Legię przyjdę. Pozdro.