No tak
Rozumiem. Ale to jest takie tłumaczenie, jakby zakazać jazdy samochodem po przejściach dla pieszych, bo tam też dochodzi do wypadków! Od tego są przepisy i służby. Zamknąć centrum dla rowerów, to cofnąć się w rozwoju! Jeżdżę rowerem po całej Polsce i za granicą - wszędzie rowerami miejskimi. Wszędzie rower jest uznawany za najwyższe dobro, w centrach miast, tym bardziej, a my mamy być upośledzeni?! Tyle w temacie!