obóz harcerski nie był poświęcony
Gdyby któryś ze świętobliwych hierarchów kościelnych pofatygował się by poświecić harcerski obóz przez nawałnicą to nie doszło by do tragedii. Wiadomo przecież powszechnie każdemu katolikowi, że święty pokropek chroni katolików od wszelkich nieszczęść - tak wiec gdyby teren harcerskiego obozu i namioty zostały należycie pokropione to mocą magicznych kanonicznych zaklęć wszyscy harcerze byli by chronieni przed mocami piekielnymi i nikt nie zginał by w czasie sprowadzonej przez czarta nawałnicy. Niestety kler katolicki zaniedbał obowiązkowego pokropku i tym samym doprowadził do tragedii. Odprawianie celebrowanych guseł po nieszczęściu niestety nie przewróci życia ofiarom nawałnicy i nie naprawi zaniedbań popełnionych prze kler katolicki przed nawałnicą gdy nie dopełnili wymaganego prawem kanonicznym świętego i magicznego pokropku!