do przedmówców
Brede ma teraz możliwości wykazania się jakim jest trenerem - dostał do prowadzenia zespół kadrowo słabszy niż miał w zeszłym sezonie i zobaczymy co z nim wykręci. Jak mu się uda - zwracam honor. Ma pole do pokazania swoich możliwości. Dwa lata temu też niewiele zabrakło do awansu - i dla mnie to nie była kwestia punktów tylko dziwny brak koncentracji! Brede w trakcie przerwy zimowej dostał zawodników, których nie potrafił wkomponować w zespół i w tym zakresie miał problem bogactwa, bo to jak na I ligę to byli bardzo dobrzy zawodnicy. Trzeba było w odpowiedni sposób wykorzystać ich potencjał, a wydaje mi się, że on tego nie potrafił zrobić. Wielu trenerów mogło mu zazdrościć komfortu i tak silnej kadry. Ok - krytykuję, ale nikogo nie obrażam i uważam, że moja krytyka jest konstruktywna. Do Pani Edyty - z chęcią obejmę MKS - wydaje mi się, ze już na starcie jestem w taki sam sposób kojarzony jak niektórzy poprzedni trenerzy (mój nick), na pewno nie potrafię robić zmian z gracją godną słonia w składzie porcelany i mojego nazwiska próżno poszukiwać na jednym z "chlubnych" piłkarskich blogów.