żal, wielki żal ...nie ...
żal, wielki żal ...nie znałam osobiście tylko z widzenia, z koscioła, z ulicy ....zawsze był pogodny ,uśmiechnięty....tak po ludzku wielka strata dla rodziny ,znajomych...ból. Dla Nieba wielka radość , ufam iż On też Tam szczęśliwy już jest...będzie orędownikiem dla rodziny ,znajomych....może ta śmierć , pogrzeb nawróci kilka osób ...zbliży do Boga....małe pocieszenie dla rodziny...odszedł szybko ,za szybko....ale mieliście przez ileś lat wspaniałego ojca,mężą,przyjaciela....nie wszystkim dane było,jest ...mieć tak wspaniałego ojca nawet na chwilę...