Dziady
Niestety znowu sie zaczęło,pseudorozrywka dla mas.Kolejne niespokojne weekendy w mieście.Cała masa zaangażowanych ludzi w ten wynalazek po to by prostaki(kibole)mogły się napic,naćpać i prężyć się na trybunach.Zaśpiewać durne pioseneczki bo przecież w kupie siła.Tylko potem jak przyjdzie co do czego to juz odwagi brak.Najgorsze w tym wszystkim jest sama lokalizacja boiska w samym centrum.Porażka totalna.W każdym cywilizowanym mieście to bydło "kibicuje" na obrzezach i łatwiej nad nimi panować.A tak po meczu stres i strach gdziekolwiek spacerować z rodziną bo wszędzie pijane czubki z szalikami