Do komentarza poniżej.
Podpisuję się dwoma rękoma pod poniższym tekstem. Ten gość siedząc i pierdząc w stołek na tak eksponowanej funkcji przez wiele lat, nie potrafił lub nie chciał pomóc komukolwiek. I teraz po czterech latach posuchy politycznej, znów nabrał wiatru w nogawki i zaczął przebierać nogami.