Panie Rzeszkowski. A ja jak ...
Panie Rzeszkowski. A ja jak znajdę więcej czasu ustosunkuję się do tego "dzieła". Z resztą już to czynię na różnych forach. Póki co pod pseudonimami. Nie można obojętnie przejść obok tak ważnego tematu. Może warto, występować do nowej Rady Miejskiej z pismami żądającymi podjęcia prac nad najnowszą historią przez niezależnych historyków. Najlepiej z zewnątrz. Te pisma nie będą miały prawa zaginąć. I prędzej czy później ktoś napisze tak, jak naprawdę było. Pozdrawiam.