Zasłona dymna
Wg mnie to zasłona dyma, że niby nie odpuszczają. Odpuścili i każdy o tym wie. Najbardziej rozśmieszył mnie prezes Klauzo w jednym z wywiadów, kiedy dostał pytanie o termin zakończenia prac przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Czy nie można było tego wcześniej zacząć i zdążyć na czas. Odpowiedział, że liczyli na dobrą pogodę - MASAKRA, cóż za profesjonalne podejście. Dzięki temu profesjonalizmowi Chojniczanka na własne życzenie (wg mnie to było celowe) musiała zagrać co 3 dni z ciężkimi rywalami. Idealna okazja na tłumaczenie słabych wyników - zagęszczenie spotkań. Sytuacja ta sama co rok temu. W kwietniu średnia 1 pkt na mecz? Nie dajmy się mamić tymi zapowiedziami o walce o ekstraklasę. Po 1-sze nie spełniamy wymogów, a po 2-gie nie zdążylibyśmy z dostosowaniem stadionu. Także nie ma opcji na żaden awans i każdy kto ma trochę oleju w głowie o tym wie. W Chojnicach wiosenna wyprzedaż punktów.