Wniosek
To jest zastanawiające, że najwięcej do powiedzenia o Kościele i jego zasadach mają ci których już dawno w tej wspólnocie nie ma. Pan Bóg im obojętny, Pana Boga nie ma, ale mówić o Nim z nienawiścią nic nie przeszkadza. Niby nic co związane z wiarą ich nie obchodzi ale pierwsi komentują plując jadem. rozumiem, wyrzuty sumienia i nieuporządkowane życie, to boli.