do Luis
Sytuacja finansowa klubu nie pozwala na "duże" transfery. Sukcesy i ekspansja Chojniczanki spowodowały, iż rynek sponsorów w Chojnicach niesamowicie się skurczył. Nie chcę być tutaj źle zrozumiany, fakt iż Chojniczanka tak skutecznie działa jest godzien pochwały, ale przez to na pozostałe sporty w naszym mieście jest po prostu przeznaczane mniejsze sumy pieniędzy. Napiszę tylko, iż kiedy graliśmy poprzednim razem w rozgrywkach I ligi futsalu (sezon 2009/10), to od sponsorów otrzymywaliśmy ponad 2,5 raza większe wsparcie finansowe niż teraz. Wszystko niestety kosztuje, od wynajmu transportu po sprzęt sportowy. Urząd miejski funduje stypendia zawodnikom, ale bez większego sponsora nie ma co liczyć na "zwiększenie siły ognia" drużyny, raczej skupimy się na szkoleniu młodych, zdolnych zawodników jak Laskowski, Mazurkiewicz, Kaczorowski i inni, a może znowu znajdziemy takie perełki jak Tomek Kriezel. Taka jest rzeczywistość polskiego futsalu nie tylko w Chojnicach. Jest jeden klub z prawdziwego zdarzenia (Rekord), reszta tylko aspiruje do tego miana. My działamy krok po kroczku, tak aby sytuacja finansowa była stabilna, a z czasem może się uda odbudować mocną pozycję ligową.