Minął pierwszy dzień akcji
i jakoś w Brusach nie było was widać panowie w białych czapkach. Aaaaa przepraszam byliście pewnie zajęci pilnowaniem dróg którymi poruszał się PIS-owski prezydent. No to gratuluję, pewnie stwierdził, że jeżeli na drogach powiatu kręci się tylu gliniarzy, to tutaj nie ma żadnych kierowców pijanych, naćpanych, ani tych przekraczających prędkość.