Na czele pochodu KARAWAN pogrzebowy!
To było najlepsze z tego pochodu, po co karetka, od razu karawan gdyby któryś nawiedzony chciał się spotkać z jakimś swoim "wyklętym" idolem, a na takim mrozie wszystko możliwe. No i wielka szkoda, że nie było "Zbigniewa z Chojnic" który każdego dnia po 23-ciej ujada na antenie TV-Super stacja!